26 listopada odbyło się po raz pierwszy w niezwykle pomysłowo zaadaptowanych na potrzeby konferencyjne budynkach po cukrowni w Żninie IX Forum Rolnicze Gazety Pomorskiej. W programie Forum jak zawsze zawarto debatę byłych i obecnych przedstawicieli ministerstwa rolnictwa, Komisji Europejskiej oraz innych instytucji obecnych na polskiej wsi. Obok tego spotkania miały miejsce wykłady i dyskusje poświęcone wybranym zagadnieniom branży rolno-hodowlanej.
Nas nie mogło zabraknąć na panelu pt. "Mleko - strategicznym sektorem gospodarki rolnej", gdzie głos zabrali: Pan Waldemar Broś, prezes Zarządu Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, Pan Piotr Doligalski, prezydent Kujawsko-Pomorskiego Związku Hodowców Bydła, Pan prof. Stanisław Kamiński, Katedra Genetyki Zwierząt, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, oraz Pan dr Piotr Kliś. Każdy z prelegentów reprezentował inny odcinek łańcucha produkcji i przetwórstwa mlecznego. Od genomiki, rozrodu i hodowli, przez produkcję mleka w gospodarstwie po sektor spółdzielczości mleczarskiej, który w Polsce odpowiada za wytworzenie większość nabiału trafiającego do handlu, a następnie na stoły konsumentów w kraju i na całym świecie.
Prof. Kamiński przedstawił aktualny stan wiedzy i praktycznego zastosowania badań genetycznych bydła i metod genomicznych w podnoszeniu poziomu hodowli i zwiększaniu rentowności produkcji mlecznej. Nauka w ostatnich latach poczyniła olbrzymie postępy i przeniosła branżę mleczarską na zupełnie nowy poziom, ale tworząc nowe możliwości zrodziła także pytania o dalsze kierunki zmian w hodowli bydła mlecznego. Piotr Doligalski, reprezentujący kujawsko-pomorskich hodowców zwrócił uwagę na uwarunkowania oddziałujące na bieżącą sytuację producentów mleka - począwszy od zmian demograficznych, przekładających się na postępującą koncentrację produkcji i konieczność oparcia się gospodarstw na zewnętrznej sile roboczej bądź automatyzacji. Rolnictwo od kilku lat funkcjonuje w zmiennych warunkach rynkowych, które utrudniają długofalowe plany i inwestycje. Wszystko to może być dla niejednego obecnego hodowcy bądź następcy sporym wyzwaniem, skłaniającym do zbyt dużej ostrożności, a nawet wygaszania produkcji. Tomasz Broś podkreślił, że polskie przetwórstwo, zapewniające korzystne i bezpieczne warunki finansowe dostawcom białego surowca, swoją dobrą kondycję zawdzięcza oparciu o spółdzielczą formę własności i zarządzania, w której decydujący głos mają członkowie spółdzielni, czyli rolnicy dostarczający mleko i których prawa gwarantuje statut, a nie relacje czysto handlowe. Taki model biznesowy pozwolił polskim gospodarstwom mlecznym przejść bez większych problemów przez zawirowania związane z pandemią kronowawirusa, a także chroni ich przed trudnościami, z jakimi borykają się dostawcy mleka w USA czy Nowej Zelandii. W czasie spotkania pojawiały się pytania z sali, co świadczy o trafnym doborze tematów poruszonych w czasie panelu.